Otolia Kraszewska (1859 Żytomierz – po 1938 Monachium ?), List

olej, płótno, 65 × 90 cm
„Hr. Kraszewska w swojej dziedzinie doszła do perfekcji i spod jej ręki wychodzą już tylko rzeczy skończone, wykwintne i piękne. Mieć w Niemczech wachlarz jej roboty, to jest mieć atut we flircie; mieć w jakimś piśmie ilustrację jej, znaczy mieć wytworny smak redaktorski; na kartkach pocztowych z jej rysunkami prosić o rendez-vous, można być pewnym spełnienia prośby [...].”
Adolf Nowaczyński, Monachijczycy nowocześni. Obrazy i ludzie, „Kraj” 1900 nr 18, s. 261.
Hrabina Otolia Kraszewska zyskała ogromną sławę w monachijskim artystycznym środowisku przede wszystkim jako wybitna ilustratorka. Jak pisał Władysław Wankie: „Któż nie zna prześlicznych winiet, inicjałów i exlibrisów, jakimi nasza artystka, stale od lat w Monachjum osiadła, zdobi takie szeroko rozpowszechnione pisma artystyczne, jak „Jugend“, „Kunst fur Alle” i t. p. W tych pięknych, wielkiego talentu i kultury artystycznej pracach, dominuje zawsze nuta osobista, styl własny, co sprawia, że dzieła te wśród mnóstwa innych od razu z łatwością poznajemy. Prace p. Kraszewskiej, posiadają nastrój, — niewielu kreskami umie ona wydobyć moment, szczegół, dający najlepszą danego motywu charakterystykę. […] wszędzie uderza nas talent, uzdolnienie dekoracyjne pierwszorzędne—zdolności w ogóle rzadkie […]. Stąd też pracownia Hr. Kraszewskiej dobrze jest znaną wszystkim monachijskim
wydawcom i żadne większe wydawnictwo nie obchodzi się bez jej udziału.” (Władysław Wankie, Współczesne malarstwo, Otolia hr. Kraszewska, „Świat” 1906, nr 43, s. 8.)
Artystka nie zajmowała się jedynie ilustratorstwem. W jej artystycznym kręgu zainteresowania prym wiodło również malarstwo. Obok przedstawień martwych natur, scen rodzajowych, religijnych, fantastycznych w jej malarskim ouvre przeważają portrety. Jak pisał o twórczości Kraszewskiej Adolf Nowaczyński – „Wiele wpływu prof. Czachórskiego, o ile chodzi o jego dystynkcję, wysoką kulturę artystyczną oraz sumienne studiowanie z natury, widać w pracy hr. Otolii Kraszewskiej. Jest to artystka, par excellence, moderne w najsympatyczniejszym tego słowa znaczeniu. Ukrainka, córka jenerała hr. Kraszewskiego, osiadła od lat kilku na stale w Monachium i pracuje tu bardzo wytrwale, sumiennie i z rezultatami, jakich rzeczywiście winszować jej należy. (…) ”.
(Adolf Nowaczyński, Monachijczycy nowocześni. Obrazy i ludzie, „Kraj” 1900 nr 18, s. 260.)
Na swoich płótnach Kraszewska uwieczniała wizerunki dystyngowanych dam, siedzących w swobodnej pozie w eleganckich wnętrzach pięknie urządzonych pokoi. Z każdego z osobna przedstawień biła aura pełna wdzięku, delikatności. Zachwycało oddanie detali pojedynczych przedmiotów wyposażenia pokoju. W ten właśnie nurt idealnie wpisuje się prezentowany na aukcji obraz „List”. Oto widzimy piękną, młodą kobietę siedzącą w eleganckim wnętrzu. Modelka trzyma w lewej dłoni list, który zapewne dopiero co otrzymała. W drugiej dłoni trzyma nieduży bukiet róż, które być może zostały wysłane wraz z listem. Kobieta w zadumaniu spogląda w bok. W obrazie zachwyca oddanie szczegółów przez malarkę – widać cieniutkie szpilki wbite w poduszeczkę widoczną na stoliku po prawej stronie, swobodnie zwisający koronkowy szal czy przepiękne perły w delikatnej ozdobie na głowie kobiety. Kraszewska dużą uwagę w swoich obrazach zwracała na ubiory swych modeli. Z dużą pieczołowitością odtwarzała materiał tkanin, ich kolor, czego przykładem jest suknia ukazana na naszym aukcyjnym obrazie.